Dokładnie 35 lat temu świat pożegnał legendę rock'n'rolla- Elvisa Presleya. Zmarł on późnym rankiem 16 sierpnia 1977 roku na atak serca, dzień przed zaplanowanym koncertem w Portland w Maine. Uzależnienie od leków, ogromna ilość koncertów ( nie wiem czy istnieje artysta, który w tych czasach dawałby 2 koncerty dziennie przez długi czas), niezdrowa dieta, problemy ze zdrowiem doprowadziły Presleya do odejścia w tak młodym wieku. Nie spowodowały tego alkohol i narkotyki jak głoszą sensacyjne plotki.
Strona główna gazety z dnia 17 sierpnia 1977 roku. |
W ostatnich miesiącach jego życia towarzyszyła mu Ginger Alden, z którą to planował ślub na 25 grudnia 1977, gdyby doszło to do skutku byłaby ona jego drugą żoną- zaraz po Priscilli Presley.
Tak Ginger wypowiadała się o zaręczynach:
,,Moment, w którym Elvis włożył mi na palec pierścień zaręczynowy wiele dla mnie znaczy. Jestem szczęśliwa, że mogłam być częścią jego życia, mieć koło siebie tego zabawnego, delikatnego i kochającego mężczyznę, którym był. Kiedy z Elvisem robiliśmy plany naszego ślubu i ustanowiliśmy datę na dzień 25 grudnia 1977, pamiętam jak wtedy w pokoju Lisy omawialiśmy każdy detal. Nadszedł dzień16 sierpnia, ale ja zawsze będę pamiętać o tym, co Elvis czuł do mnie, zanim Pan Bóg powołał go do siebie. I jestem wdzięczna za te wspomnienia."
Szkoda, że ostatnie lata Elvisa prowadziły do jego powolnej autodestrukcji, począwszy od tracenia przytomności na koncertach ( gdzie jego manager Pułkownik Parker wkładał mu głowę, w wiadro lodowatej wody w ramach otrzeźwienia) poprzez skrajne wycieńczenie prowadzące do problemów zdrowotnych a skończywszy na zdradzie przyjaciół publikujących pozycję ,, Co się stało Elvisie?", w której szykanują jego dobre imię, dając początek nagonce na osobę Presleya.
Fragment wywiadu z Ginger i jej siostrą Rosemary na temat owej książki napisanej przez dwóch byłych członków tzw. ,,Memphis Mafii".
Czy Elvis mówił wam o przygotowanej książce Reda i Sonny Westów pt. „Co się stało Elvisie?” Podobno Elvis czytał streszczenie tej książki.
GA – Zaskoczyła mnie i zraniła tak wielka ilość artykułów i książek, które ukazały się na przestrzeni lat, gdzie nagromadziło się tyle kłamstw. Nic mi nie wiadomo o tym, aby Elvis czytał takie streszczenie. Prawdą jest natomiast, że ktoś z Mafii mu o tym doniósł. Był urażony i zraniony, że ktoś, komu wierzył zrobił mu coś takiego.
RA – Pamiętam, że Elvis był kompletnie wyprowadzony z równowagi, kiedy dowiedział się, że książka zostanie wydana. Nie mógł uwierzyć, że Red i Sonny byli do tego zdolni, zwłaszcza po tym wszystkim, co zrobił dla nich i ich rodzin.
Smutne, że ostatnie lata kariery Elvisa obfitowały w takie wydarzenia, acz warto było by przypomnieć sobie te niezwykłe pamiętne momenty, których jest mnogość ( z pewnością nie zmieszczę tego w jednej notce, jednakże obiecuje, że Elvisa na tymże blogu będzie BARDZO dużo, bo go uwielbiam). Notka ta będzie miała odwrotną chronologię- nie od początków kariery do końca, a od końca do początku, bo...tak sobie postanowiłam, a co! Wybór zupełnie subiektywny, to co pominę teraz z pewnością uwzględnię w innej notce.
Każdy wielbiciel Elvisa wie jak pamiętny był rok 1973 w jego karierze. Nieobeznanym w temacie nieco naświetlę sytuację: pierwszy koncert transmitowany przez satelitę na... cały świat! Drodzy państwo wiecie już o czym mówię? Ano, Aloha from Hawaii.
Nasz przyjaciel Youtube udostępnia cały koncert, jeżeli ktoś go nigdy nie widział to obowiązkowo powinien nadrobić :
Parę faktów o koncercie? Proszę bardzo. Obejrzało go... 1,5 miliarda osób w 40 krajach na całym świecie. Co ciekawe w Stanach tenże koncert miał większą oglądalność niż pierwsze kroki człowieka na Księżycu. Oto niezbity dowód na niezwykłą popularność Elvisa.
W roku 72 za to wydano film dokumentalny obrazujący trasę koncertową Elvisa- ,,Elvis on tour". Dokument zdobywa pozytywne recenzje i zostaje nagrodzony Złotym Globem w kategorii ,,Najlepszego dokumentu w 1972 roku".
I trailer do owego DVD:
W międzyczasie Elvis rozwodzi się z Priscillą Presley i zaczyna spotykać się z Lindą Thompson ( będzie z nią aż do 1976 roku).
Lata 69-72 to okres intensywnych koncertów w Las Vegas. Rok 1970 obrazuje kolejny genialny dokument ( mój ulubiony) -,,That’s the Way It Is" obejmujący nie tylko występy jak i próby Presleya i zespołu. Pokazuje Elvisa w szczytowej formie, który po latach grania w przeciętnych filmach wraca na scenę. I to w jaki sposób- zresztą sami zobaczcie:
+ genialny śmiech w bonusie, co mi tam!
A co poprzedza lata w Las Vegas? Comeback Special! Jak już wcześniej wspominałam końcówka lat 50 i praktycznie całe lata 60 to dla Elvisa czas spełniania jednego ze swoich największych marzeń- grania w filmach i realizowania się jako aktor. Niestety z biegiem czasu okazało się, że sam Elvis zastawił na siebie pułapkę. Z roku na rok filmy te stawały się coraz gorsze a on sam czuł się zażenowany i znudzony graniem podrywaczy, farmerów, kierowców rajdowych, Don Juanów barów mlecznych czy też Casanovy w stroju torreadora. Bo przecież ile można? Owszem, przez pewien czas ścieżki dźwiękowe z tych produkcji sprzedawały się bardzo dobrze, acz ta powiedzmy ,,dobra passa" nie trwała za długo. Godziło to też w ambicje Elvisa- owszem chciał się spełniać jako aktor, ale nie za cenę dennych komedyjek , rezygnowania z koncertów i obcowania z fanami.
Dlaczego o tym wszystkim wspominam? Bo Comeback Special miał być właśnie powrotem dojrzałego już Elvisa na scenę muzyczną.
Do oglądania:
Comeback Special składa się z kilku sekcji:
* jam session
* gospel
* fragment opisujący drogę życiową Elvisa
Całe to wystąpienie wieńczy utwór ,, If I can dream" (specjalnie napisane na ten występ). Elvis ubrany w piękny dwuczęściowy biały garnitur a w tle wielki czerwony migotliwy napis. I czego chcieć tu więcej?
Lata 60 jak już wspomniałam to okres filmowy. Nie będę się zagłębiała jednak w fabułę każdej produkcji czy też recenzowała każdego filmu z osobna ( na to przyjdzie stosowny czas a jak!) a zaprezentuje Wam moje ulubione utwory z tego czasu.
Live A Little, Love A Little
Speedway
Viva Las Vegas
Girls, Girls, Girls
King Creole
Jailhouse rock
I takim sposobem dotarliśmy do lat 50, które zostaną opisane w kolejnej notce, coby tej nie przedłużać nadto. Prócz tego zgłębimy nieco prywatne życie Elvisa- szczególnie losy związku z Priscillą. Pojawią się także ciekawostki odnośnie religii, hobby, czasu spędzonego w wojsku, stylu ubierania itp. itd.
Oficjalny tydzień z Elvisem już mija, acz na moim blogu dni z Królem Rock'n'rolla dopiero się zaczynają, także zaglądajcie tu czasem.
*fragmenty wywiadów :KLIK
super blog
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny artykuł.
OdpowiedzUsuńA co dalej czekamy
OdpowiedzUsuń