Z rozmów na temat stylu retro, z opinii zasłyszanych jak i z moich obserwacji pozwoliłam sobie na opracowanie paru punktów. Nie bierzcie ich zupełnie na poważnie, raczej tak z przymrużeniem oka- pół serio.
Od razu się przyznam- to, że uwielbiam dawne lata nie sprawia, że wszystko to ma odzwierciedlenie w moim życiu. Nie marzę o byciu idealną panią domu, wstyd się przyznać, ale czasem przeklinam i co gorsza nie gotuje za dobrze ( by nie powiedzieć: gotuję tragicznie). Pomagam tylko swojemu chłopakowi w krojeniu warzyw, tudzież kurczaka. No, bywa, że zrobię kanapki. Nie sprzątam do przesady, nie oglądam głównie musicali, lubię tandetne filmy o zombie, kiepskie filmy erotyczne i gry, w których mogę postrzelać.